W obecnych czasach jesteśmy zasypywani informacjami i poradami dotyczącego jak wieść szczęśliwe życie. Sukcesy na gruncie zawodowym oraz prywatnym są największymi dla nas celami. Co raz szerzej poznajemy arkana pozytywnej psychologii zajmującej się podłożem dobrego samopoczucia oraz szczęścia. Jest to bardzo świeży nurt psychologiczny, powstały całkiem niedawno. Uczymy się w nim jak wytrwać w dążeniu do celu oraz jak się udoskonalać podnosząc przy tym poczucie własnej wartości.
Według Zygmunta Freuda, słynnego neurologa oraz twórcę psychoanalizy, każdy z nas składa się z trzech poziomów. Pierwszym poziomem jest świadomość. Strefa ta zawiera myśli, uczucia i motywacje, których jesteśmy świadomi. Dzięki niej zdajemy sobie sprawę ze zjawisk wewnętrznych takie jak procesy myślowe oraz zewnętrznych zachodzących w otaczającym nas środowisku. Drugim poziomem jest podświadomość. Obejmuje ona treści, które mogą być uświadomione, ale przez większość czas pozostają nam nieznane. Treści te są mimowolne, obecne poza świadomością.
Podświadome myśli pojawiają się w umyśle, wkraczając w przedmiot uwagi, pomimo prób przeciwstawiania się im. Trzecim poziomem jest nieświadomość. Jak sama nazwa wskazuje nie jesteśmy jego świadomi, ale wywiera ona duży wpływ na nasze zachowanie. W tym obszarze znajduje się większość naszych myśli, uczuć i motywacji. Osobowość według Freuda składa się z trzech elementów. Wyróżniamy ego, id oraz superego. Ego kieruje się zasadą rzeczywistości i kontaktuje się ze światem zewnętrznym. Id istnieje od narodzin i kieruje się potrzebami i popędami.
Natomiast superego mieści się w poczuciu dobra i zła, kieruje się zasadą moralności i kształtuje we wczesnym dzieciństwie. W dzisiejszych czasach dużo ludzi chcących osiągnąć sukces, producentów telewizyjnych oraz psychoterapeutów stosuje pracę z ludzkim umysłem. Zdania wypowiadane w pierwszej osobie, twierdzące o pozytywnym wydźwięku pomagają nam w osiąganiu wyznaczonych celi. Jest to tzw. programowanie podświadomości. Przykładem może być zdanie : Osiągam sukces w pracy, jestem znany i szanowany. Są to tak zwane afirmacje.
Nie jest to wróżba, tylko umiejętne zakodowanie we własnym umyśle podświadomego dążenia do sukcesu
Działa to jak samospełniająca się przepowiednia. Marzymy o czymś i tym samym dajemy podświadomości sygnał, że jest to dla nas bardzo ważne. Podświadomość zaczyna kierować naszymi działaniami w ten sposób aby przybliżyć nas do celu. Jest to działanie nieświadome dla człowieka, ale bardzo skuteczne. Przy programowaniu podświadomości należy unikać często popełnianych błędów. Pierwszym z nich jest wypowiadanie lub myślenie o czymś poprzez zaprzeczenie.
Przykładowe zdanie : Nie chce być chora. Umysł odczytuje najsilniej słowo chora a pomija wyraz „nie” . Najlepiej powiedzieć : Jestem zdrowa. Wypowiadanie lub myślenie w czasie przeszłym bądź przyszłym też jest błędem. Są to rzeczy niezrozumiałe dla umysłu gdyż przeszłość odnosi się do wspomnień a przyszłość do marzeń. W programowaniu powinniśmy również jasno oznaczać swoje cele. Jeśli chcemy osiągnąć sukces, sprecyzujmy cel jak najjaśniej. Bardzo ważna jest również powtarzalność. Treści wielokrotnie powtarzane, szybciej się zakodują.
Powinny być wypowiadane głośno lub zapisywane na kartce
Sztukę programowania bardzo często wykorzystują media gdzie np. w reklamach umieszczają tzw. podprogowe bodźce. Wpływają one na podjęcie decyzji o kupnie reklamowanego produktu. Według badan największą przewagę podświadomości nad nadświadomością obserwujemy w stanie niedożywienia i niewyspania.
Skuteczną techniką jest również wizualizacja. Polega ona na zobrazowaniu danej myśli tak by ukazała się naszym oczom. W momencie wizualizacji dobrze jest oprócz szczegółów również wejść w uczucia jakie odczuwamy podczas tego stanu.Pastor Joseph Murphy jako najbardziej skuteczny moment na programowanie podświadomości uznaje tzw. stan półsnu.
W czasie snu przenosimy się w świat w którym nasze emocje odcisnęły piętno, wyróżniamy wtedy koszmary oraz przyjemne marzenia senne. Śniąc nie mamy sumienia oraz skrupułów a teraźniejszość, przeszłość i przyszłość nie istnieje. Pół sen jest bardzo dobrym momentem aby wpoić pozytywne myśli do umysłu. Wtedy jesteśmy najbardziej zrelaksowani. Podobnie działa proces medytacji, gdzie wprowadzamy się w tzw. stan alfa. Powyższe informacja mogą wzbudzić wiele kontrowersji i być przedmiotem burzliwych dyskusji. Nie wszystkie z nich mają poparcie naukowe, więc musimy na nie spojrzeć z ostrożnością. Niewątpliwe jednak jest to, że pozytywne myślenie i nastawienie, przyczyniają się do lepszego samopoczucia.